niedziela, 24 czerwca 2012

Hegemonia Vettela


Od dawna GP Europy padało łupem Sebastiana Vettela. Inaczej nie było także wczoraj. Niemiec zdobył w dosyć dosadny sposób Pole Position do dzisiejszego wyścigu o GP Europy na torze Valencia Street Circuit. Drugie miejsce zajął Lewis Hamilton, a trzeci - dosyć niespodziewanie - był Pastor Maldonado.
Przed kwalifikacjami do tryumfu zaliczani byli kierowcy McLarena oraz Sebastian Vettel. Tak tak to nie pomyłka, obaj kierowcy McLarena. Zespół z Woking znalazł źródło problemów Jensona Buttona i podczas europejskiego Grand Prix jesteśmy świadkami odrodzenia mistrza świata z roku 2009.
Przed sesją kwalifikacyjną dostaliśmy informację, że nie wystartuje z niej Timo Glock z temu Marussia, ponieważ ma jakieś problemy natury żołądkowej. Oczywiście równie szybko dzięki tabletom i ultraszybkiemu internetowi LTE(choć teraz do wygrania był telefon o_O) w studiu także o tym wiedzieli. Niedawno doszła informacja, że Glock nie wystartuje także w wyścigu, ale to i tak nie jest wielka strata dla Formuły 1.
W Q1 nic ciekawego się nie działo prócz tego, że na torze walczył w dziwny sposób Mark Webber. Australijczyk nie zakwalifikował się do drugiego segmentu kwalifikacji co już było pierwszą sensacją tej sesji. Powodem tego był nie działający system DRS w bolidzie oznaczonym numerem 2. Co ciekawe do Q2 zakwalifikował się Heikki Kovalainen, co jest tym bardziej pasjonujące.
Q2 to mała klęska Ferrari. Obaj kierowcy nie zakwalifikowali się do ostatniej części czasówki. A nawet Heikki Kovalainen, który podobnież miał nie wyjeżdżać na tor, ustawi się na szesnastym polu startowym po tym, jak wyprzedził Daniela Ricciardo. 
Q3 miało być małą sensacją i w pewnym sensie tak było. Świetnie spisujący się Di Resta był automatycznie wskazywany przez Borowczyka na pierwszą lub drugą linię, a skończyło się na piątej. Drugą linię zajął Pastor Maldonado, który udowodnił, że jego świetna postawa w GP Hiszpanii nie była przypadkowa. Oby jeszcze udowodnił to w wyścigu.
Znów Sebastian Vettel bez praktycznie wielkiego wysiłku zdobył Pole Position w znakomity sposób. O ponad 0,3 sekundy wyprzedził on Hamiltona i Maldonado. Dobrze zaprezentowały się Lotusy, które zajmą odpowiednio czwartą i piątą pozycję.
Wyścig zapowiada się niezwykle pasjonująco. Podobnież tym razem mamy nie być świadkami zwykłej procesji od startu do mety. Czy poznamy ósmego innego zwycięzcę w tym sezonie? Nie sądzę, ponieważ Vettel tak łatwo pierwszej lokaty nie odda. Moje typy to: Vettel, Raikkonen, Grosjean.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz