niedziela, 9 września 2012

Hamilton zgarnia Pole Position w krainie Ferrari


Witamy w świątyni prędkości. Monza to tor zespołu Ferrari i to ich kierowcy byli typowani do zdobycia Pole Position przed dzisiejszym wyścigiem. Plany pokrzyżował Hamilton, który nie dał szans innym. Massa był trzeci, a Alonso dopiero 10.
Pierwsza sesja kwalifikacyjna była męczarnią trzech najsłabszych zespołów. Z góry było wiadomo, że kierowcy Marussi, HRT i Caterhama odpadną z rywalizacji już na Q1, lecz do nich musiał ktoś dołączyć. Pechowcem okazał się Nico Hulkenberg, który musiał mieć problemy natury technicznej.
Druga sesja kwalifikacyjna to męki Red Bulla. Kierowcy tego zespołu musieli walczyć o wejście do następnej, ostatniej, części czasówki. Ta sztuka ostatecznie udała się tylko Vettelowi, który wszedł do Q3 z dziewiątym czasem. Webberowi brakło jednej pozycji do Q3. Zaskoczeniem była bardzo dobra postawa Paula Di Resty.
Trzecia część czasówki miała ułożyć się ku uciesze lokalnej publiczności dla Ferrari. Stało się praktycznie zupełnie inaczej. Alonso obrał najprawdopodobniej złą taktykę na Q3 i nie zdołał wykonać idealnego okrążenia. Massa uratował honor Ferrari, lokując się na trzeciej pozycji. Di Resta świetnie spisujący się w świątyni prędkości zajął czwartą lokatę. Pierwsze dwie pozycje dla McLarena - Hamiltona i Buttona.
Dzisiaj możemy być świadkami bardzo ciekawego wyścigu już na pierwszym zakręcie. Moim zdaniem wyścig wygra Jenson Button, przed Sebastianem Vettelem i Fernando Alonso. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz