Alonso, Button a nawet Grosjean - Ci kierowcy byli typowani do zdobycia Pole Position na ulicznym torze położonym w księstwie Monaco. Jednak życie ułożyło nam całkiem inny scenariusz. Doczekaliśmy się powrotu króla do Monaco. Szkoda tylko, że Michael Schumacher wystartuje dziś dopiero z szóstego pola.
Na pechu Schumachera skorzysta między innymi Mark Webber, który zajął niespodziewanie drugie miejsce w kwalifikacjach a do dzisiejszego wyścigu wystartuje z Pole Position. Nikt nie typował Red Bulla nawet na drugą linię, a tu proszę jaka niespodzianka.
Drugi wystartuje Nico Rosberg, który jak to opowiadał pan Andrzej Borowczyk w dzieciństwie podróżował tunelem przez który obecnie przejeżdżają kierowcy do szkoły. Historii o Rosbergu i Monaco jest więcej. Przecież Nico mieszka w Monaco od kilku miesięcy po urodzeniu. Tylko panie Andrzeju kogo to obchodzi?
Negatywnie zdziwiły mnie Lotusy. Miałem nadzieję na co najmniej drugą linię dla obu kierowców, a tu tylko Grosjean był w stanie nawiązać walkę z czołówką. Raikkonen w ogóle nie szalał. Ósma pozycja w kwalifikacjach mówi wszystko.
Liczyłem na potwierdzenie swojej formy Pastora Maldonado. Choć wiem, że Pastor nie jest klasyczną maszynką do wygrywania to jednak miałem nadzieję, że po raz kolejny udowodni, że nie bez powodu jeździ w Formule 1. Pastor zajął dopiero dziewiątą lokatę, a do wyścigu wystartuje z ostatniego pola, ponieważ zespół wymienił w jego bolidzie skrzynię biegów. No Pastor, szykuje się pielgrzymka. Oby do celu!
Ma mojej twarzy pojawił się uśmiech gdy patrzyłem na nazwisko Massa. Wreszcie jesteśmy świadkami renesansu tego kierowcy. Po nieudanych pierwszych wyścigach Felipe wreszcie pokazał swój potencjał i co prawda zajął siódme miejsce, ale to bodajże jego pierwsza w tym sezonie sesja kwalifikacyjna, w której Massa widniał w Q3. Ba, Massa był nawet typowany do zdobycia Pole Positon. Zobaczymy co stanie się w wyścigu.
Znów zawodzą pretendenci do zwycięstw. Sebastian Vettel był dopiero dziesiąty, a Jenson Button nawet nie dostał się po raz kolejny do trzeciego segmentu kwalifikacji. Ostatnie miejsce zajął Sergio Perez, który odpadł poprzez wypadek. Widać było, że jego koła nie skręcają i Perez wjechał w ścianę, rozbijając bolid. Fatum ciąży nad Meksykańczykiem?
Wyścig zapowiada się arcyciekawie. Na zwycięzcę typuję mimo wszystko Fernando Alonso, który może na zasadzie "po trupach do celu" zwyciężyć w tym wyścigu. Drugie miejsce typuje dla Hamiltona a trzecie dla Grosjeana. Zapewne moje typy się nie sprawdzą ale trudno.
Możliwe, że teraz wpisy będą się pojawiały tylko co jakiś czas, ponieważ wczoraj zmianie uległ mój status związku z wolny na w związku. Oczywiście nie zaniedbam bloga, lecz nie zraźcie się, gdy wpisy będą się pojawiały tylko po kwalifikacjach i po wyścigu. Mam nadzieję, że to zrozumiecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz