środa, 25 kwietnia 2012

F2012 - noob garbaty?


Jak wszyscy wiemy ten sezon jest wyjątkowy nie tylko pod względem zaciętej walki o zwycięstwo. Jest on także wyjątkowy dla zespołu Ferrari, lecz jest to wyjątkowość na minus. Sezon 2012 jest zdecydowanie najsłabszym sezonem dla Ferrari od kiedy oglądam Formułę 1.

Przed sezonem Ferrari zapowiadało, że F2012 będzie w stanie walczyć o zwycięstwa w wyścigach. Bolid ten miał być złotym środkiem dla Fernando Alonso na zdobycie mistrzowskiej korony i dla Felipe Massy na odbudowanie formy. Tymczasem stało się zupełnie inaczej. Bolid zaprojektowany przez włoską stajnie znajduje się obecnie gdzieś w środku stawki, co zupełnie pogrąża konstruktorów z Włoch.
Tylko dwa bolidy w stawce nie mają tzw. garba więc słowo garbaty idealnie pasuje do F2012. Przyjrzeć należy się nieco osiągom bolidu z stajni z Maranello. Już Australia w pewnym sensie była porażką dla Ferrari. Co prawda Fernando Alonso zajął piąte miejsce w wyścigu, lecz Massa nie dojechał w ogóle do mety. Brazylijczyka usprawiedliwia tylko to, że doszło do kolizji pomiędzy nim a Bruno Senną. I tak Felipe słabo wypadał w treningach, jak i w kwalifikacjach przed rundą na torze Albert Park.
Malezja to już inna bajka dla Ferrari. Fernando Alonso wygrał wyścig a Massa znów był poza punktowaną dziesiątką. Jak się okazało po wyścigu w Chinach i Bahrajnie zwycięstwo Alonso było tylko odniesione dzięki umiejętnościom Hiszpana, a nie dzięki bolidowi. Pamiętajmy, że gdyby nie błąd Pereza to Meksykańczyk wygrał by wyścig. Widać doświadczenie jazdy Ferdka na deszczu. Oby więcej takich wyścigów dla Ferrari.
Chiny to była kolejna klęska Ferrari w tym sezonie. Dwunasta i dziewiąta pozycja na pewno nie satysfakcjonowały zarządu włoskiej stajni. Znów Ferdek walczył dzielnie, a Massa tracił wiele.
Bahrajn to wreszcie dwa bolidy na punktowanych miejscach. To był pierwszy wyścig w tym sezonie, gdzie Felipe Massa trzymał się tak blisko Fernando Alonso. Ten wynik na pewno podniósł na duchu Brazylijczyka, lecz na zwycięstwa w jego wykonaniu na pewno nie mamy co liczyć.
Cóż, powyższe wyniki potwierdzają fakt, że Ferrari zbudowało prawdopodobnie najgorszy bolid w całej historii. Co prawda zmiany w trakcie sezonu mogą nieco ulepszyć tempo F2012, lecz na pewno w trakcie sezonu Ferrari nie przebuduje gruntownie swojego bolidu.
Tak poza tym to Felipe Massa obchodzi dzisiaj 31. urodziny. Wszystkiego najlepszego dla Felipe.
Teraz kilka słów o Twopacku. Drugi redaktorek obecnie znajduje się na strzelnicy jaką jest Gimnazjum, gdzie zdaje egzaminy końcowe. I tak wiemy, że on nie zda ale dajmy się chłopakowi wykazać. Przez właśnie tę strzelnicę Twopack nie może dzielić się z nami zbytnio swoimi opiniami o Formule 1, lecz po egzaminach na pewno jego dostępność redaktorska wzrośnie. Trzymajmy kciuki za Twopacka. Niech sobie chłopak zda, a reszta niech ginie!

2 komentarze:

  1. Testy teraz będą, może Ferrari coś poprawi, choc nie przepadam ogólnie za tym zespołem, życzę im jak najlepiej, gdyż podniesie to dramaturgię wyścigów, i tak już wysoką w tym sezonie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i coś poprawi, ale mistrzowskiego bolidu nie zrobi.

    OdpowiedzUsuń