Wszyscy doskonale wiemy jak układa się sytuacja w tym sezonie dla Felipe Massy. Miał to być przełomowy sezon dla Brazylijczyka a jak na razie jest to jego najgorszy sezon w barwach Ferrari. Czyżby to miał być koniec Felipe w Ferrari?
Przed sezonem Ferrari zapewniało, że Felipe Massa za pomocą F2012 będzie mógł się wspiąć na wyżyny swoich możliwości. Jak widać sytuacja jest zupełnie odwrotna. F2012 to najgorszy bolid z ubiegłorocznej czołówki, a Felipe Massa to kierowca gorszy nawet od Paula Di Resty. Ale co jest tego powodem?
Przecież wszyscy pamiętamy znakomity sezon Massy w 2008 roku, gdy przez kilka sekund był nawet mistrzem świata, lecz tytuł ten odebrał mu Lewis Hamilton, który wyprzedził na ostatnich metrach Timo Glocka. Poniżej filmik z ostatniego okrążenia tego GP. Emocje pod koniec były bezcenne.
Sezon 2008 był najlepszym sezonem dla Felipe Massy. W następnym sezonie nomenomen uległ strasznemu wypadkowi na Hungaroringu, kiedy to w kask kierowcy Ferrari trafił niepożądany obiekt, który odpadł z bolidu BGP 001 , ujeżdżanego przez Rubbensa Barichello. Jak widać po tym wypadku już Brazylijczyk nie wrócił do pełnej sprawności. Czy podobna sytuacja będzie z naszym Robertem?
Nie ma co ukrywać, że Massa jest gorszym kierowcą od Fernando Alonso. Od kiedy Hiszpan przyszedł do włoskiej stajni to Massa jeździ w jego cieniu, co nie pokrzepia go do szybkiej jazdy. Ten sezon jest moim zdaniem ostatnim sezonem dla Felipe. Kto za niego będzie jeździł to nie wiadomo. Ja typuję Sergio Pereza, ale decyzja należy z pewnością do Ferrari. Nie wierzę w to, żeby Kubica jeździł zamiast Brazylijczyka. Felipe Massa powinien pozostać w Formule 1, bo na pewno znajdzie się zespół, który będzie dążył do zatrudnienia Brazylijczyka. Jak potoczy się dalsza kariera kierowcy Ferrari? Musimy poczekać na tę odpowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz