piątek, 20 kwietnia 2012

Treningi w Bahrajnie


Choć treningów w Bahrajnie ze względu na szkołę nie oglądałem to jednak pozwolę sobie skomentować nieco postępki kierowców w pierwszej i drugiej sesji treningowej.
Godzien uznania jest Nico Rosberg z Mercedesa GP. Niemiec zajmując czwartą i pierwszą pozycję w treningach potwierdził, że W03 jest bardzo konkurencyjnym bolidem w stawce. Michael Schumacher z kolei zajął siódmą i piątą pozycję w treningach. Siedmiokrotny mistrz świata przyznał jednak, że nie udało mu się wykręcić najszybszego okrążenia z powodu tłoku na torze. Obaj kierowcy Mercedesa przyznali, że ich głównym celem jest poprawa tempa wyścigowego. Jak widać po GP Chin Mercedes poprawia się z wyścigu na wyścig.
Sebastian Vettel zajął trzecią i drugą pozycję podczas treningów, a jego latający kolega był ósmy i drugi. Obaj kierowcy byli zaskoczeni zużyciem opon na torze Sakhir. Sebastian Vettel wspomniał jednak, że w Chinach udało im się znaleźć to, dzięki czemu teraz mogą być konkurencyjni.
Całkiem niezłe przejazdy zaliczyli Jenson Button i Lewis Hamilton. Ten drugi wygrał nawet pierwszy trening. Lewis oraz Jenson jako kolejni kierowcy przyznali to, że opony zużywają się tutaj niemiłosiernie. Kiedy Lewis jeździł szybkie okrążenia, to Jenson testował nowe ustawienia bolidu na obie mieszanki. Mistrz Świata z 2009 roku przyznał, że być może przesadzili nieco z balansem, co mogło być dla nich krokiem wstecz. Ten kierowca powiedział także, że szybkość Red Bulla i Mercedesa na pojedynczych kółkach wcale nie oznacza, że oba te zespoły będą równie szybkie w wyścigu. Czyżby Jenson szykował się już pod kątem wyścigu?
Średnio wyglądało tempo zespołu Lotus. Zarówno Romain Grosjean jak i Kimi Raikkonen plasowali się w okolicach dziesiątej pozycji, co nie jest dla zespołu najlepszą informacją. 
Znowu źle prezentuje się Ferrari. Fernando Alonso jak i Felipe Massa byli bardzo daleko podczas treningów, co może być dodatkowym gwoździem do trumny dla F2012. Choć Fernando był podczas drugiego treningu siódmy, to Felipe dwukrotnie klasyfikował się za pierwszą dziesiątką. To chyba jest koniec Felipe Massy w zespole Ferrari. Śmiem podejrzewać, że Ferrari będzie chciało nawet zwolnić kierowcę z Brazylii nawet w trakcie sezonu, a to dla kraju z Ameryki Południowej na pewno nie jest dobra informacja.
Warto wspomnieć, że zespół Force India nie ujrzał swojego bolidu podczas drugiej sesji treningowej. Zespół postanowił w eskorcie policji wrócić do hotelu wcześniej. Na pewno jest to związane z wczorajszym incydentem, kiedy to pracownicy tego zespołu zostali obrzuceni Koktajlami Mołotowa.
Jutro odbędzie się trzeci trening, a o godzinie 13:00 startuje sesja kwalifikacyjna, po której na pewno ujrzycie moją opinię. Co tym razem zdarzy się w kolejnej sesji kwalifikacyjnej w tym sezonie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz