poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Zrozumieć F1: Pasywny kanał F


Pasywny kanał F robi w tym sezonie wielką furorę wśród zespołów. Innowacyjne rozwiązanie Mercedesa GP jest mimo wszystko systemem trudnym do skopiowania, ale nie niemożliwym. W tym wpisie głębiej przyjrzę się bolidowi W03. Zapraszam do czytania.




O co tak na prawdę chodzi w działaniu tego pasywnego kanału F? W wyjaśnieniu tego pojęcia pomoże mi powyższe zdjęcie. Widzimy przy uruchomionym systemie DRS odsłoniętą dziurkę, która zaznaczona jest żółtą strzałeczką. Otóż gdy kierowca uruchamia system DRS to powietrze wpada do tej dziury i powoduje to "wygasanie" tylnego spojlera. Owe wygasanie pomaga w uzyskiwanej prędkości w W03.
A o co chodzi z nazwą pasywny i dlaczego jest to sporny system? Otóż pasywny system oznacza, że kierowca nie uruchamia tego systemu żadnym przyciskiem, pedałem itp. System ten jest uważany za sporny, ponieważ inne zespoły uważają, że kierowca za pomocą włączania DRS'u uruchamia jednocześnie pasywny kanał F. Co prawda jest w tym trochę prawdy, ale trzeba przyznać też, że kierowca nie uruchamia tego systemu bezpośrednio poprzez przycisk itp. System sam się uruchamia podczas włączonego DRS'u.
Jak powiedział Ross Brawn system ten jest trudny do skopiowania i wcale nie daje tyle cennego czasu, ile mogło by się wydawać. Podobnież tajemnicą W03 są inne nowinki zawarte w środku nadwozia. Czy to jest prawdą? Oczywiście tego nie wiemy. Możemy się tylko domyślać.

5 komentarzy:

  1. Pepsis raczej nie przedstawił prawdziwej tezy co do działania innowacji Mercedesa. Nie nazywa się tego raczej pasywnym Kanałem F, a raczej podwójnym. Dlaczego? Powietrze wpadające przez dziury w tylnym skrzydle (po otwarciu DRS) prawdopodobnie wędrują kanałami na przód auta doprowadzając do wygasZania PRZEDNIEGO skrzydła, a nie, jak sugeruje Pepsis tylnego.

    To mówiłem ja, Ziubson HEJTER miszcz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jednak przedstawiłem swoją tezę :) W końcu to subiektywny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Raczej" bardzo dobrze powiedziane, bo nikt z nas nie wie jak to dokładnie działa;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak uważam, że na F1.com są najbardziej prawdziwe tezy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Możliwe, ale oni też wszystkiego nie powiedzą :P

    OdpowiedzUsuń