Dzisiaj w Hinwil zaprezentowany został kolejny bolid. Tym razem był to model C32 zespołu Sauber. Nowy bolid szwajcarskiej ekipy ma być jeszcze szybszy aniżeli w zeszłym sezonie, co powiedziała sama szefowa tego teamu - Monisha Kaltenborn. Na pierwszy rzut oka bolid malowaniem przypomina... bolid HRT z sezonu 2010. Pierwsze moje skojarzenie właśnie było takie, że Sauber poszedł w ślady HRT. Byle tylko nowa konstrukcja nie była tak samo wolna jak ta ekipy z Hiszpanii.
Od samego początku, oprócz malowania, w oczy rzuca się nos nowego Saubera C32. W porównaniu do poprzedniej konstrukcji nos został obniżony. Przypomina tym samym McLarena z zeszłego sezonu z testów, kiedy to właśnie MP4-27 posiadał podobny, obniżony nos. Mimo obniżenia nosa Sauber zdecydował się zastosować tzw. zaślepkę na nosie, co widać bardzo dobrze na zamieszczonym po prawej stronie obrazku.
C32 jest bardzo "małym" bolidem w porównaniu do innych. Ścięte sekcje boczne mają pomagać w przepływie powietrza na tył samochodu. Bardzo zgrabnie wygląda też sam tył auta. Tylny spojler wydaje się być niższy aniżeli ten w C31. Także zastosowano wydech Coanda, który jest w konstrukcjach na sezon 2013 wszechobecny.
Po lewej stronie mamy porównanie dwóch konstrukcji - C31 i C32. Od razu widać, że C32 jest "mniejszą" konstrukcją niż jego poprzednik. Nos jest umiejscowiony niżej i poważnie ścięte są sekcje boczne. Także zmienione malowanie dodaje czegoś nowego do tegorocznej konstrukcji ekipy z Hinwil.
Na prezentacji rozwalił mnie Nico Hulkenberg, który z takim spokojem wypowiadał się o bolidzie trzymając ręce w kieszeni. Należy mieć nadzieję, że Sauber zrobi jeszcze większą "furorę" aniżeli w zeszłym sezonie za pomocą Hulkenberga i Gutierreza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz